Swoiste kuriozum: godzinny teledysk do albumu U2 "No line on the horizon", nieco surrealistyczny, muzyczny film drogi. Uwaga! Tylko dla zagorzałych fanów muzyki U2 albo motocykli. Nie można jednak odmówić mu rozmachu (świetne zdjęcia!). Pozwala nie tylko poczuć w pełni nastrój płyty, ale i odczuć smak przygody i oddech...
więcej