Film dokumentalny o krótkiej, lecz gwałtownej karierze zespołu Sex Pistols, opowiedziany z punktu widzenia ich menadżera, Malcolma McLarena, który traktował zespół, podobnie jak cały ruch punkowy jako maszynkę do zarabiania pieniędzy. Film zawiera ponadto fragmenty koncertów grupy i sekwencje animowane.
Ostatnia próba wyduszenia kasy z popularności Pistolsów w wydaniu Malcolma McLarena - połowę filmu zajmują jego przechwałki, jak to sprokurował najbardziej obrazoburczą kapelę wszech czasów. Na szczęście oprócz butnych wypowiedzi owego padalca, mamy tu też sporo archiwalnych materiałów, w tym fragmenty z występów na...
więcejfilm widziałem bardzo dawno temu. niewiele było wtedy filmów o takiej temetyce. bycie punkiem było wtedy nie lada wyczynem (dziś wyczynem jest bycie normalnym). wtedy film szokował. dziś nie zrobiłby pewnie na nikim wrażenia. do dziś mam gdzieś na kasecie muzykę z tego filmu. ale dziś mamy inne czasy i nikt nie słucha...
więcejTen film to kompletna bzdura, nie wiele w nim jest prawdy. A to za sprawą pana Malcolma, który opisujej jak to było z Sex Pistols, a prawda jest taka, że on ich poprostu okradł: "7 lutego w Londynie Johnny Rotten (John Lydon) złożył pozew do sądu przeciwko McLarenowi zarzucając mu defraudację pieniędzy zarobionych...
... oczywiście ze względu na Sex Pistols, którymi w tamtych czasach się zasłuchiwałem.
Kiedyś, w czasach poprzedzających przełom, dostęp do tego rodzaju muzyki i filmów był u nas raczej utrudniony - oglądało się je w domach kultury, na kameralnych pokazach video VHS (zazwyczaj raczej marnej jakości kopie),...