Wszystkie opisy czy streszczenia piszące n.p. o napadzie na bank zupełnie mijają się prawdą. Humor jest, ale bardzo ciężki. Polityka jest, ale bardzo naiwna. Niektóre dialogi są tak głupie, że sami je wycięli i zastąpili efektami dźwiękowymi.
sto na sto, czyli sto pereł z podglebnej historii kina na światło dnia wyłowionych za sprawą lektury movie journal z okazji stulecia urodzin jej autora, vol. 52
dostępny na c d a