Na pewno film jest wzruszający. Wydaje mi się jednak, że nieco spłycono problem bohatera, gdyż zapewne jego życie musiało być o wiele cięższe niż pokazał to film. Może o to chodziło aby odnaleźć w tym wszystkim poezję a nie film dokumentalny...
Pozwolę sobie zacytować: Poetycka opowieść o bokserze - 7/10 !!!