„Rykszarz” pod względem formalnym zasłużył na pochwały, które otrzymał od krytyków. Wizualnie to poemat. Jednak dla zwykłego „zjadacza” filmów ten tytuł może być dużym wyzwaniem.
Cała recenzja pod linkiem:
http://komet.blox.pl/2014/10/Wizualna-orgia-liryzmu.html